logo

cialo, umysl, dusza, wulkan, świat, słońce, piasek, tory, Slow Food, Slow Life, Cittaslow, wujek Sam, ser, pomidory, upał, era, deszczowe dni, lament, leje, bajki, sąsiad, fenomen, radio, telewizja, mit, pomidory, ser, farma

To tylko mój świat czy może ten wspólny też przestawia się na inne tory? Na moich oczach ginie mit wszechmocnej Ameryki. Wuj Sam cienko przędzie, a ludzie coraz chętniej uczą się chińskiego. Slow Food, Slow Life, Cittaslow - Europejczycy chcą zwolnić, budować wspólnoty lokalne, jeść ser od sąsiada i pomidory z pobliskiej farmy. Może to właśnie na tym ma polegać fenomen 2012 roku?


Gorzej, że w Polsce nastała era deszczowych i zimnych lat. A wydawało mi się, że już zawsze będą upały, a w radiu i telewizji od maja do kwietnia będzie trwał lament o opadających wodach gruntowych. Przyroda wyrównuje rachunki i leje równo, niektórzy wody mają powyżej uszu. Im dłużej człowiek żyje tym bardziej pokornieje. Bo jest tak albo tak i gadki o panowaniu człowieka nad przyrodą to ciągle bajki. Ale zawsze można sobie znaleźć kawałek świata, gdzie da się posiedzieć na piasku i pogrzać na słońcu.

Anna Ławniczak,
redaktor naczelna